Hej..
Dziś na blogu:
Producent: ORIFLAMEDostępność: w katalogach ORIFLAME
Pojemność: 8 ml
Cena: 19,90 zł w katalogu / dla konsultantek 15,31 zł.
Kolor: czarny
"Czarniejsze niż węgiel rzęsy o niezwykłej mocy przyciągania! Tusz wzbogacony mocno czarnymi pigmentami nadaje spojrzeniu głębi, wydłuża rzęsy, podkręca je i imponująco zwiększa ich objętość."
Moja opinia:
Jestem zachwycona tym tuszem do rzęs !!!!! Pamiętacie kiedy pisałam tutaj o tym, że tusz GOLDEN ROSE 3D jest najlepszym tuszem jaki kiedykolwiek miałam i chyba nie ma lepszego(KLIK)? Tusz Wonder Lash Intense z OB jest jeszcze lepszy !!!!! Posiada on fantastyczną, giętką, gumową szczoteczkę, której jestem fanką. Z jednej strony ma ona dłuższe ząbki, których zadaniem jest wydłużanie rzęs, a z drugiej posiada krótsze ząbki, które odpowiedzialne są za pogrubianie rzęs.
Co ten tusz robi z moimi rzęsami?
Przede wszystkim idealnie je wydłuża, pogrubia, podkręca, dodaje objętości a także nadaje intensywny, czarny kolor rzęs niczym węgiel.
Zalety:
+ wydłuża rzęsy
+ pogrubia rzęsy
+ podkręca rzęsy
+ nadaje rzęsom intensywny, czarny kolor niczym węgiel
+ nie kruszy się
+ strasznie łatwo się go zmywa
+ jest wydajny
+ posiada EXTRA szczoteczkę
+ posiada bardzo ergonomiczne opakowanie (które sprzyja użytkowaniu)
+ cena
Wady:
Nie zanotowałam ;) - Może tylko to, że trzeba na niego czekać gdy się zamawia w ORIFLAME, a nie można go kupić w sklepie jak inny produkt.
Teraz dla porównania:
Moje rzęsy NIEPOMALOWANE:Rzęsy POMALOWANE mascarą Oriflame Beauty Wonder Lash Intense
Rzęsy POMALOWANE inną mascarą, w tym wypadku jest to mascara Maybelline Lash Expansion Waterproof, której recenzje znajdziecie na moim blogu KLIK
PORÓWNANIE:
Podsumowując mascara Wonder Lash Intense jest dla mnie niezawodna i polecam ją wszystkim dziewczyną;)
Zapraszam do brania udziału w ankiecie
(po lewej stronie bloga na samej górze)
Buziaki ;**
Hm, czy to jest ten tuz z Oriflame z różową szczoteczką? Bo wiele moich znajomych polecało mi ten z różową szczotą :)
OdpowiedzUsuńGiętka szczoteczka? Trochę groźnie brzmi! Nie miałam nigdy tuszu z giętką szczoteczką, dziwny jak się tak dynda i zgina podczas malowania, hm :D
Aż zerknę z ciekawości na tą GoldenRose 3D, czy to naprawdę daje efekt 3D, hehe.
Flowermeg
OdpowiedzUsuńNie ten tusz nie jest z różową szczoteczką tylko z czarną;) Ale jest w Oriflamie tusz o którym mówisz. Giętka szczoteczka nie utrudnia malowania, odczuwa się jej giętkość tylko podczas wyjmowania szczoteczki z opakowania. Więc bardzo polecam ten tusz do rzęs;) Golden Rose 3D również;)
Ciekawa szczoteczka. Jak dle mnie niedostepny.
OdpowiedzUsuńhurija
OdpowiedzUsuńSzczoteczka jest genialna:)
Czasami można na allegro.pl zamawiać kosmetyki z ORIFLAME jeśli nie ma się w pobliżu konsultantki;)
Szczoteczka mnie zainteresowała :).Nie korzystam z tej firmy :) Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńej ej fajny blog ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie . Jeśli chcesz dodaj do obserwowanych :)
To drugie oczko jakoś bardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami firmy Oriflame. Uprzedziałam się po zakupie kremu do twarzy, po którym chciało mi wypalić skórę :(